Popyt na auta używane przerasta podaż
27.05.2021 Aktualności Według danych Ministerstwa Cyfryzacji tylko w pierwszym kwartale br. zarejestrowano niemal 322 tys. samochodów osobowych z czego przeszło 63 proc. to pojazdy używane, sprowadzane z zagranicy. W porównaniu z początkiem 2020 roku, o 40 proc. wzrosła też liczba ponownych rejestracji aut. Co doprowadziło do zwiększenia popytu na pojazdy używane i czym kierować się przy zakupie takiego samochodu? Wyjaśniamy.
W Polsce zawsze chętnie kupowaliśmy auta używane, jednak obecnie popyt na nie jest większy niż kiedykolwiek wcześniej, co ma związek z pandemią koronawirusa. W obecnej sytuacji epidemiologicznej, ze względów zdrowotnych wiele osób zrezygnowało z podróży komunikacją miejską i przesiadło się do samochodów, nawet jeśli wcześniej nie miało takich planów.
Nie ma się, więc co dziwić, że Polacy sięgnęli po samochody z drugiej ręki, zwłaszcza gdy dla wielu z nas zakup auta podczas pandemii był czymś, czego wcześniej nie przewidywaliśmy, a więc nie mieliśmy oszczędności na ten cel. Ceny nowych samochodów z roku na rok są niestety coraz wyższe, a wstrzymanie produkcji na pewien czas dodatkowo spowodowało ich skok i sprawiło, że klienci zwrócili się w stronę rynku wtórnego. Obecnie błyskawicznie nabywców znajdują szczególnie najtańsze i najprostsze modele z małymi silnikami benzynowymi.
Na co zwracać uwagę przy zakupie używanego auta?
Kluczowy jest oczywiście stan techniczny. Najlepiej sprawdzić go w ciągu dnia i przy ładnej pogodzie. Obserwacji wymaga szczelność chłodnicy i układu wydechowego, układ elektryczny, oświetlenie oraz stan ogrzewania i klimatyzacji. Powinno się też wykonać pomiar głębokości bieżnika przy pomocy specjalnego miernika, ponieważ powie on nam, kiedy będziemy musieli wyposażyć auto w nowe opony. Jeśli jednak nie posiadamy podobnego sprzętu, poradzimy sobie i bez niego, bo każda opona ma na dnie rowków wskaźnik zużycia.
Dobrze jest także wybrać się na jazdę testową i zobaczyć, jak auto radzi sobie w praktyce np. czy przy skręcaniu lub rozwijaniu prędkości nie występuje żaden podejrzany stukot, nie czujemy nadmiernego luzu w kierownicy czy szarpania przy zmianie biegów. Istotny jest też stan licznika. Można tu kierować się zasadą: małe auta pokonują przeciętnie 10 tys. km rocznie, większe – 15–20 tys., a służbowe (najczęściej z silnikiem Diesla) – 50–100 tys.
Jeśli nie czujemy się na tyle pewnie, aby samodzielnie sprawdzić auto, warto podjechać nim do autoryzowanego serwisu i zainwestować w tego typu usługę. Może uchronić to nas przed wydaniem znacznie większej kwoty na późniejsze naprawy samochodu, który na pierwszy rzut oka wyglądał porządnie, jednak skrywał niemiłe niespodzianki.
Przy zakupie używanego auta i w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, warto spisać sobie numer identyfikacyjny VIN (nadawany przez producenta samochodu) wybity na karoserii i sprawdzić jego historię w internecie np. wykorzystując do tego rządową stronę historiapojazdu.gov.pl, na której od 2014 roku prezentowane są dane trafiające do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ze stacji diagnostycznych. W bazie danych znajdują się też pojazdy z zagranicy.
