Rynek aut elektrycznych będzie rosnąć, jednak czekają na niego pewne wyzwania
25.05.2023 Aktualności Licznik Elektromobilności PZPM i PSPA donosi, że od stycznia do marca br. liczba osobowych i użytkowych aut elektrycznych zwiększyła się aż o 84 proc. względem analogicznego okresu w 2022 r. Wzrost widać również w naszych danych - wartość umów finansujących samochody z napędem na prąd w Santander Consumer Multirent w I kw. br. skoczyła o ponad 100 proc. w porównaniu z I kw. ubiegłego roku. Co wpłynęło na ten wzrost popularności? Z jakimi wyzwaniami będzie się musiał mierzyć rynek aut elektrycznych w dalszej perspektywie? Odpowiadamy poniżej.
Jak wskazuje Licznik Elektromobilności, pod koniec marca br. po polskich drogach jeździło 67 127 samochodów osobowych „na prąd”, z czego w pełni elektryczne auta (BEV) odpowiadały za 50 proc. tej części floty pojazdów. Z kolei park aut dostawczych i ciężarowych liczył 3588 szt. (ponad 99 proc. BEV). Wzmożone zainteresowanie elektrykami dostrzegamy również w leasingu. Co stoi za tym stanem rzeczy?
Naszym zdaniem jednym z czynników jest uruchomiony w drugiej połowie 2021 roku program „Mój elektryk”. Kluczem był tutaj fakt, że z perspektywy leasingobiorcy procedura uzyskania dotacji wygląda bardzo prosto. Gdy klient zaakceptuje propozycję finansowania, razem z nim wypełniamy wniosek o dopłatę. Następnie trafia on do BOŚ-u, który przekazuje go Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Po otrzymaniu pozytywnej decyzji, dopełniamy z klientem ostatnie formalności związane z zawarciem umowy o dotację i leasing. Nie można też pominąć aspektu odciążenia finansowego. Kwota dotacji jest traktowana jako część opłaty wstępnej, więc nabywca nie musi wtedy angażować tylu środków w ramach wkładu własnego.
Co jeszcze przemawia za prognozowanymi wzrostami w segmencie aut elektrycznych? Oczywiście oficjalna już decyzja Rady UE o praktycznym zakazie rejestracji nowych pojazdów spalinowych od 2035 r. (z małym wyjątkiem dotyczącym aut zasilanych tzw. e-paliwem). Naturalnie pociągnie ona za sobą wzrost rejestracji samochodów na prąd w kolejnych latach. Raczej nie ma co liczyć na odwrotny trend – zbyt wiele wydarzyło się w motoryzacji, jeśli chodzi o inwestycję w nową technologię, żeby zboczyć z tej ścieżki.
Wyzwania przed wzrostami
Wzrost elektromobilności nie oznacza braku problemów na drodze rozwoju. Jednym z nich jest kwestia niewystarczającej infrastruktury do ładowania elektryków.
Wyzwaniem pozostaje także m.in. kwestia zasięgu i wydajności baterii samochodowych czy przestarzała sieć przesyłowa w Polsce. Można jednak liczyć na to, że nadchodząca dekada przyniesie chociaż część potrzebnych zmian. Przykładowo, wysoka cena elektryka – przez wielu postrzegana jako bariera takiego zakupu - jest już dziś łatwiejsza do przyjęcia dla wielu kierowców dzięki dopłatom z „Mojego elektryka”.
